|
Korowód forum miłośników twórczości Marka Grechuty
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:15, 05 Sie 2008 Temat postu: "Again" Archive |
|
|
O ile na muzyce rockowej się nie znam i muzyki zagranicznej w ogóle nie słucham, o tyle bardzo jednak lubię zagranicznego rocka. Sięgnęłam więc w końcu po kilka (losowych) pozycji z półki mamy. I jest jeden utwór, który uwielbiam od kiedy tylko pamiętam, 16-minutowe "Again" zespołu Archive... Wreszcie posłuchałam go od początku do końca, i to nie w samochodzie . Ilekroć go usłyszę, przeróżne jego fragmenty trzymają się mnie przynajmniej do końca dnia... Sama płyta ma chyba nazwę "You all look the same to me" (jeśli to jest nazwa?) i jestem bardzo ciekawa, jak brzmią pozostałe utwory...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daeclan
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żary
|
Wysłany: Wto 22:32, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Znam zespół Archive, chociaż nie należy on do moich ulubionych. Ja w przeciwieństwie do Ysandry, muzyce rockowej poświęcam sporo czasu. Myśląc o muzyce rockowej, mam na myśli tą z lat 70-tych występującą pod nazwą rocka progresywnego. Do moich ulubionych zespołów należy grupa Genesis oraz jej pierwszy lider i wokalista Peter Gabriel. Tak się złożyło, że miałem okazję być na koncertach zarówno Genesis jak i Petera Gabriela. Były to dla mnie, oprócz koncertu Marka Grechuty najważniejsze imprezy muzyczne w życiu.
Mówiąc o Genesis wczesnych lat 70-tych nie sposób znaleźć pewnych analogii w twórczości Marka Grechuty, a konkretnie chodzi mi o płytę "Magia obłoków". Dosyć popularnym zabiegiem w tamtych czasach były bardzo długie utwory wielowątkowe, suity - co zresztą występuje i na "magii". To samo można dostrzec na płycie Anawa pod wodzą Jana Kantego Pawluśkiewicza, gdzie w roli wokalisty wystąpił Andrzej Zaucha. Oczywiście nie jest to czysty rock progresywny, taki jaki można było usłyszeć na płytach SBB czy Exodus.
Idąc śladem lat 70-tych czyli moich ulubionych nie sposób wspomnieć o Pink Floyd, Camel, Jethro Tull, Yes, ELP i wielu innych grupach. Polecam muzykę tych zespołów, chociaż zdaję sobie sprawę że młodsze pokolenie nie słucha tego rodzaju muzyki, traktując te zespoły na równi z egipskimi wykopaliskami. A szkoda, bo nawet w tych wykopaliskach można trafić na perły: jak "Lamb Lies Down od Broadway", "Trick of the tail" Genesis, "Dark Side of the Moon", "Wish You Were Here" Pink Floyd", "Relayer" Yes, "Songs from the Wood" Jethro Tull wspominając tylko te najbardziej znane.
Współczesny rock to tylko Dream Theater, Porcupine Tree, Riverside ( polski zespół), Anathema i kilka pojedynczych grup.
Jeśli chodzi o lżejsze klimaty to sięgam po Stinga i Pata Metheny'ego.
ps. kiedyś zupełnie przypadkowo odkryłem dziwną prawidłowość. Przede wszystkich kocham artystów na literę "G" - Grechuta, Genesis, Gabriel Peter. Kiedy dodam do tego że moja żona również nosi imię na literę G (Grażyna) sprawa staje się niemal polityczna . I na tym kończę.
Aha a może założymy wątek o muzyce rockowej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzek
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 10:30, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Muzyka rockowa to muzyka mojej mlodości.Zachwycałem się nie tylko zespolami prezentującymi tzw rock symfoniczny/Genesis,Pink Floyd czy King Crimson/,ale też i hard rockiem oraz tym nurtem,ktory okresla sie czasem jako acid rock.To zresztą i tak nie wyczerpuje wszystkich nurtów muzyki rockowej,ktorej wtedy sluchałem bo był i blues -rock,spod znaku chocby J.Mayalla czy zespołu Allman Brothers jak i zespoły w rodzaju Velvet Underground,ktore stworzyly jakby wlasny, odręby styl.Dla mnie płyta "Korowód" wpisywała sie znakomicie w to nieco bardziej ostrzejsze granie,choć tamta muzyka Marka i Anawy wykraczała jakby ,na szczęscie, poza rockowy idiom.Teraz slucham coraz więcej jazzu,dobrej piosenki.Bardzo mi sie spodobała np ostatnio Aga Zaryan,ktorej muzyka,jak zauwazył mój kolega,znakomicie nawiązuje do tej tradycji piosenki jaką prezentowal min A.Kurylewicz z W.Warską,a więc dobre teksty,poezja z muzyką jazzową ,ale też i poważną.P.S.A zespołu Archive nie znam,niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|