|
Korowód forum miłośników twórczości Marka Grechuty
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzek
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 17:55, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
To,że ktoś jest antyklerykałem wcale nie oznacza,że jest przeciwko Bogu,ludziom wierzącym czy religii jako takiej.Jest raczej przeciwny instytucji kościelnej w takiej formie jaka ona teraz jest.Po drugie wczoraj był Klub Trójki poświęcony Miłoszowi i tam prowadzący Jerzy Sosnowski ,mówił wyrażnie,iż po śmierci Miłosza pojawiło się w prasie prawicowej/wymienił "Nasz Dzienniki"/wiele zupełnie bezpodstawnych oskarzeń w stosunku do niego.Istniala więc obawa ,że w naszym podzielonym sejmie będzie trudno podjąć uchwałeę o uroczystym obchodzeniu Roku Miłosza,z okazji jego setnych urodzin.Stało się na szczęscie inaczej ,choć np stosowna uchwała w odniesieniu do Roku Herberta została uchwalona dopiero w marcu.Tam w ogole /mowie o tej audycjibyło sporo ciekawej dyskusji o Miłoszu.Ja w ogole go lubię ,za wiele rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:10, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo ze tę wiadomość. Wprawdzie spóźniona, ale na szczęście znalazłam audycję na stronie polskieradio.pl/trojka .
Wśród swoich przeogromnych zaległości literackich mam właśnie głównie być może Dostojewskiego. Rozmawiający powiedzieli coś bardzo ważnego, co starałam się już podkreślać. Miłosz w sposób zupełnie nieugięty walczył z histerycznością. Histeryczny był Sartre, cały egzystencjalizm, histeryczne było wieszczenie katastrofy, historyczny był nietscheański nihilizm. Histeryczny był przecież przede wszystkim już romantyzm. Miłosz, nie rezygnując z myślenia na wskroś osobistego, odchodzi spomiędzy grobów - nie dlatego, że uważa to za niepłodne artystycznie, wręcz przeciwnie. jest to jednak szalenie niebiezpieczne. ja to głęboko odczuwam na sobie. Teraz bawię się troszkę romantyzmem w związku z olimpiadą, i widzę, jak nieszczęście jest szalenie pociągające egzystencjalnie. Egzystencjalizm pociąga tym samym. Mam przyjaciółkę, która buntuje się przeciwko wartościom wyższym z powodu najgłębiej osobistego doświadczenia. I nie potrafię przeciwstawić jej w związku z tym niczego. Ona uważa, ze ja wybieram łatwiejsze wyjście, ale wydaje mi się, że od schyłku XIX wieku (zwł. Nietsche) nie jest to wyjście wcale łatwe. Dla mnie także. Jest jednak we mnie niezrozuiały opór przeciwko brakowi granic. Ale wiem, że AUTENTYCZNE granice znaleźć jest niezwykle trudno. Miłosz miał ten sam kłopot, ale nie pozwalał sobie nigdy na histerię.
Dla mnie drugim biegunem jest znany mi także trochę Gombrowicz. Gombrowicz płynął bez granic, ale układał sobie świat. Z konieczności było to jednak ułożenie zupełnie przeciwstawne tradycji (choć skądinąd także przeciwko romantyzmowi, już w sobie będącym buntem). Ja nie potrafię tego tak ułożyć. Jego duchowość była bowiem bardzo swoista i ja się jej trochę boję, tym bardziej, że nie jest ona histeryczna, przez przekorę wytycza własne granice. Gombrowicz także utrafia w punkt i Miłosz przecież jego pisarstwo ogromnie cenił. Można jednak z niego wysnuć wiele histerycznych wniosków. Miłosz chroni mnie w dużej mierze przed histerią, ale na krótko i nie zawsze. Demaskując jej źródła, sprawia, że pewne rzeczy nie uderzją nagle jak prawdy objawione. Można się z nimi trochę pospierać. W tym XX/XXI wieku. Nawet łykając "sekrety manichejskich trucizn",a może zwłaszcza wtedy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzek
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Czw 13:29, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:24, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Rzeczywiście miła, skromna osoba. "O tak, Iwaszkiewicza chciałabym poznać. Miłosza niekoniecznie".
[link widoczny dla zalogowanych] Fascynujące wydanie. Widziałam je na Allegro za 80 zł. Ciekawa jestem, jak bardzo przydatne jest takie wydawnictwo .
[link widoczny dla zalogowanych] Tutaj też ciekawa strona o przewdzięcznej nazwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daeclan
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żary
|
Wysłany: Czw 17:20, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wracając 2 czy 3 lata temu z Krakowa, wysłuchałem w samochodzie bardzo ciekawego wywiadu w Trójce z Miłoszem, nagranego 2,3 lata przed jego śmiercią. W zasadzie nie było tam nic o poezji, całość poświęcona była raczej filozofii. Audycja była naprawdę fascynująca, być może jest gdzieś w jakimś archiwum radiowym, ale mi nie udało się jej póki co namierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|