|
Korowód forum miłośników twórczości Marka Grechuty
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ala
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:56, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Reportaż o Festiwalu Korowód był wspaniały !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BARBARA
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystrzyca Kłodzka/Kraków
|
Wysłany: Pią 1:31, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja przed 23,00 wróciłam z Wrocławia. Byłam w Imparcie na koncercie "Świecie nasz". Wystąpił zespół ANAWA i kilku solistów. Pierwszy raz w życiu słyszałam ANAWĘ na żywo i powiem tyle - grali tak, że bez przerwy miałam wrażenie, iż za chwilę zacznie śpiewać sam Marek. A jak zagrali "Korowód"... !!! Publiczność była zachwycona, oklaski po każdej "solówce", wspaniałe przeżycie.
Reportaż z krakowskiego Korowodu też obejrzałam ale... już nie dam rady nic więcej napisać.
Dobrej nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daeclan
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żary
|
Wysłany: Pią 10:30, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Post przeniesiony - I Festiwal twórczośći Marka Grechuty "Korowód".
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez daeclan dnia Pią 22:58, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BARBARA
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystrzyca Kłodzka/Kraków
|
Wysłany: Pią 10:44, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki i słowa uznania dla Darka!!!:))) Spisałeś się wspaniale jako sprawozdawca i reporter.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:35, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... Cóż, ja też byłam na koncercie ( ), SZKODA, że Pani nie napisała, że będzie. (Czy Anawa nie była w zeszłym roku?). Najbardziej nie mogłam napatrzeć się na Pawła Ścierańskiego, mając świadomość że 1: nagrywał "Drogę za widnokres" !, a 2: był w Anawie "dwa". Rzeczywiście koncert był znakomity. Udało mi się też zamienić kilka słów z Panem Samborem Dudzińskim ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Potem wysłuchałam także większej części audycji w Trójce. To był spokojny i miły wieczór. No a "do" Marka samego nic chyba pisać nie muszę...
PS. Nagrałam reportaż z 18.15. Niestety, trochę szumi, ale jest zrozumiale. Jeśli nikt nie zaofiaruje się z lepszą wersją, mogę np. przesłać nagranie Patrykowi (?), który może zachce umieścić je na youtube...?
Pozdrawiam! (Panie Darku, teraz jeszcze do tego wszystkiego zazdroszczę Panu zdjęcia z L.A.M. ...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BARBARA
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystrzyca Kłodzka/Kraków
|
Wysłany: Pią 21:28, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo żałuję Ysandro, że nie spotkałyśmy się w Imparcie. Ja jednak sądzę, ze Ciebie widziałam. Jeśli siedziałaś w 4 rzędzie i byłaś z Mamą oraz koleżanką /może siostrą/ i miałaś założone okulary to...ja Ciebie widziałam. Nie podeszłam do Ciebie, gdyż zaraz zaczął się koncert, a po koncercie juz mnie nie było. Musiałam wyjść nieco wcześniej żeby zdążyć na pociąg.
Ciągle myślę o wydarzeniach ostatnich dni ale nie jestem jeszcze gotowa, zeby coś sensownego napisać. Boję się, że z pewnych względów może mi zabraknąć obiektywizmu. Może lepiej skupię się na możliwości zorganizowania Zlotu?:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:53, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe... Prawdopodobnie byłam to ja.
BARBARA napisał: | Zgadzam się z tym co napisał dzek oraz deaclan lecz ja widzę jeszcze co najmniej dwa aspekty zjawiska "grechutomanii". Pierwsze to to, że twórczość Marka Grechuty tak naprawdę została sprowadzona do pierwszych dwóch płyt. Polacy wiedzą kto to jest Marek Grechuta ale już niewielu z nich wie, że MG to nie tylko ANAWA ale również WIEM. Ci, którzy "przebrnęli" przez "Szaloną lokomotywę" w większości przypadków poszli dalej za kolejnymi płytami. Ale takich jest niewielu. Dlatego dla większości, to co powstało po "Korowodzie" jest ogromnym zaskoczeniem i odkryciem. I tutaj pora na drugi aspekt sprawy. Niektórzy "z branży" dostrzegli w tej nieznajomości twórczości Marka, szansę na dobry biznes. No i biznes się kręci. Przynajmniej jak długo będzie to możliwe. To można zauważyc "gołym okiem" tylko nikt nie chce tego zauważyć. Ja sama do niedawna nie zauważałam tego problemu, ale gdy kiedyś usłyszałam na własne uszy stwierdzenie:"Ja przecież muszę wreszcie zacząć na tym zarabiać"...spadła mi z oczu zasłona. |
Nie wiem, jak jest z tym ostatnim, ale brzmi przykro.
Sprawa, że "do dwóch pierwszych płyt" rzuca się w oczy momentalnie. Nawet, gdy twórczość Mistrza próbuje ukazać się szerzej (np. w audycjach), to i tak w pierwszej kolejności leci cały standard.Jak ktoś zna WIEM, to wtedy my możemy zacząć rozmawiać o Grechucie. Zazwyczaj taka porządna znajomość zaczyna się od pierwszych pięciu płyt. Obojętność wobec Grechuty późniejszego nie musi wynikać z ignorancji - czego przykładem takie np. zdanie: "potem nie ma juz co za bardzo słuchać....ale te 5 płyt wystarczy ( Cohen, Dylan ,Donovan, Cat Stevens nie nagrali tylu tak dobrych płyt )". Ale z drugiej strony, wśród bzdurnych czasami (choć nie zawsze) peanów kryje się głęboka warstwa porażającej autentyczności. Czy może jaśniej: odsiewając tych, dla których Grechuta to niezrównany i wspaniały artysta, bo porusza w sercu struny wrażliwości jak nikt inny, śpiewając np. "Dni których nie znamy" (choć "na przykład" jest tu mylące, bo bywa to jedyny przykład), można znaleźć to, co jest absolutnie prawdziwe. I choć stosunek jest bardzo niepocieszający, sama liczba tych, którzy piszą ze szczerym uwielbieniem i wdzięcznością, jest chyba jednak ogromna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|