|
Korowód forum miłośników twórczości Marka Grechuty
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cze
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:02, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W sumie to ciekawe, że np. o postaci porównywalnej jeżeli chodzi o "ważność" dla naszej muzyki, czyli Czesławie Niemenie wyszło chyba z pięć opasłych tomów, a o Grechucie tylko jedna, w dodatku "niedoskonała".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzek
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Wto 18:10, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To prawda.Wypada mieć nadzieję,że ktoś jescze raz postanowi opisać twórczość i życie Marka i zrobi to trochę lepiej niż W.Majewski,który skupił się właściwie na samej jego twórczości .Inna sprawa,że Marek nie był i nie jest/całe szczęscie/ bohaterem brukowych czasopism.Nie miał tuzina kochanek,ekscesów alkoholowych czy tez jakichś przygód z narkotykami.Napewno więc książka o nim nie będzie jakąś tanią sensacją,na której można zarobić krocie,a to zdaje się w tych czasach bywa dość istotnym powodem pisania tego typu książek.Biorąc zresztą pod uwagę ten aspekt należy jednak mimo wszystko pochwalić W.Majewskiego,który wprawdzie nie jest mistrzem pióra i nie napisał książki porywającej/nie wniósl też rzeczywiście nią jakichś nowych faktów oprócz dośc powszechnie znanych/ ,ale też i uniknął piszac nią szukania jakichś tanich sensacji z życia Marka.Trzeba zresztą przy tym powiedzieć,że Marek był przez długie lata bardzo czynnym artystą.Jak głosiły po jego śmierci media dał około 3 tysięcy koncertów,zwiedził kilka kontynentów.Sądzę więc,że byłoby naprawdę o czym pisać,bo tak aktywne życie to przecież poza wszystkim również prawdziwa kopalnia różnych anegdot i ciekawostek z życia Marka,które wzbogaciłyby i ubarwiły taką książkę.Osobną kwestią jest jego choroba.Zawsze pisząc tego typu książki jest pytanie do jakiego miejsca może się autor posunąć pisząc o bardzo intymnych sprawach jego bohatera.Chyba nie ma na tak postawione pytanie jednoznacznej odpowiedzi.Mimo wszystko,przy całych zastrzezeniach jestem zdania,że jednak powinniśmy mieć okazję zajrzeć /choćby przez chwilę/za tę tajemniczą kurtynę .Nie po to,aby się rozkoszować jakimiś bulwersujacymi faktami,ale po to aby w ten sposób obraz Marka był dla nas pełniejszy.Jak można bowiem rozdzielić Jego życie i Jego twórczoś?.W Jego przypadku jak rzadko kiedy ma się wrażenie,że te sprawy są ze sobą bardzo ściśle splecione.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:03, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
"Jego twórczość jest (...) skrajnie subiektywna (...)", jak wspomina gdzieś właśnie Majewski. Na początku nie do końca zgadzałam się z tym zdaniem, ale chyba zaczynam rozumieć, o co w nim chodzi. Przecież kiedy Marek zaczyna śpiewać "czasu jest niewiele", mimo kilkunastoletnich zapewnień, że jest go tak wiele, wydaje się to całkowicie naturalne i właściwe. "Krajobraz pełen nadziei", jako płyta autorska, jest też płytą najbardziej osobistą i w gruncie rzeczy też bardzo subiektywną. Faktycznie w jego przypadku życie i twórczość są bardzo ściśle splecione - "i dlatego tak mi bliskie", jak podsumowuje Majewski. Te płyty są też fascnującą historią człowieka i artysty, gdzie jedno przeplata się z drugim, i jest to historia dużo pełniejsza, prawdziwsza i bardziej fascynująca niż książka - ale Wojciech Majewski w jakiś sposób ją systematyzuje, szereguje i objaśnia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ysandra dnia Wto 21:03, 18 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Sob 16:22, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam do książki W. Majewskiego dużo dystansu. Słucham p. Marka od roku, ale nie mam wszystkich Jego płyt i druga cześć książki, gdzie są porównywane wersje piosenek w poszczególnych albumach jest dla mnie mało czytelna. Ale ta pierwsza zawierająca biografię jest ciekawa. Zgadzam się jednak, że troszkę mało ciekawostek itp. Ale w sumie to jedyna książka biograficzna poświęcona tylko p. Marku i jego muzyce, więc nie mam porównania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:57, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daeclan
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żary
|
Wysłany: Sob 14:59, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Ysandro recenzji, myślę że jest bardzo trafna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:10, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu jest parę recenzji książki, ale dlaczego daję linka - otóż dla wypowiedzi pana Piotra Gregorczyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ala
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:30, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
(wywiad z Wojciechem Majewskim znajduje się na stronie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ala
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:19, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Poprawiam swój post
"Człowiek nie z tego świata", z Wojciechem Majewskim rozmawia Iza Puk(wywiad znajduje się na ósmej stronie)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:26, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
"Rzut oka na dowolne zestawienie sprzedaży płyt w Polsce nie pozostawia żadnych wątpliwości - fani nadrabiają zaległości i uzupełniają luki w dyskografii, kupując płyty i inne wydawnictwa związane z Grechutą. Pod względem sprzedaży jego płyty ustępują w tej chwili chyba tylko Piotrowi Rubikowi. Potwierdzi to wizyta w najbliższym empiku albo innym salonie muzycznym czy księgarni. Płyty nagrywane przez wokalistę z Anawą czy solo wyeksponowane na specjalnych półkach. Obok nich także wydana ostatnio książka "Grechuta. Portret artysty" Marka Majewskiego. Zapewne w jej sąsiedztwo trafi też ukazujący się w ten weekend album "Historia pewnej podróży", na którym Grzegorz Turnau wykonuje własne wersje mniej i bardziej znanych piosenek z repertuaru Grechuty.
Sytuacja zapewne krępująca dla autorów. Oba wydawnictwa powstawały przecież jeszcze przed śmiercią ich bohatera. Kto mógł podejrzewać, że trafią do sklepów akurat w takim momencie. Ale tak w praktyce działa jedno z najbrutalniejszych praw show-biznesu - odejście gwiazdy zawsze oznacza wzmożone zainteresowanie jej dokonaniami. A rynek stara się to natychmiast wykorzystać. Tymczasem i o książce, i o płycie warto podyskutować poza kontekstem śmierci Grechuty. To nie jest zgrabne uzupełnienie wspominkowego zestawu po wielkim artyście. Raczej pretekst do dyskusji o Grechucie i o tym, co po sobie pozostawił.
Podtytuł książki Majewskiego wyjaśnia wszystko. To faktycznie przede wszystkim portret artysty. Majewski - trochę fan, ale przede wszystkim muzyk potrafiący sam fachowo docenić dokonania Grechuty (miał zresztą okazję zagrać z nim na ostatniej płycie) - niby pisze biografię, ale tak naprawdę koncentruje się na jego kolejnych krokach artystycznych. Solidnie relacjonuje fakty z życia wokalisty, opisuje dzieciństwo, szkołę, studia, pierwsze kroki, potem sukcesy na scenie, ale w swoim żywiole jest dopiero wtedy, gdy zabiera się do analizy utworów z płyt Grechuty. Nie każdego musi wciągnąć taka opowieść. Ale to nie tylko maniera Majewskiego. Taki chyba po prostu był Grechuta - nieomal bez reszty oddany sztuce. Trochę żal, bo sceneria, w której rozgrywała się jego kariera, była niezwykle kolorowa - najpierw artystowski Kraków lat 60., potem estrada gierkowskich lat 70. Aż prosi się o jakieś smakowite anegdoty. Grechuta jednak był konsekwentnie obok tego wszystkiego. Nie kontestował rzeczywistości, ale też nie zaprzedał się ówczesnemu show-biznesowi. Jak pisze Majewski, stworzył własny świat muzyki i poezji.
Tak jak "Portret artysty" to próba obiektywnego podsumowania dorobku artysty, tak "Historia pewnej podróży" jest dokumentem subiektywnego podejścia do jego spuścizny.
Turnau od początku kariery powtarza, że Grechuta jest dla niego niedoścignionym wzorem i inspiracją. Tutaj robi jednak rzecz ryzykowną - niejako "tłumaczy" piosenki swojego mistrza na własny język. Sięgnął przy tym po utwory dobrze znane: "Będziesz moją panią", "Gaj", "Korowód", oraz mniej popularne - "Nie wiem nic o trawie".
Efekt jest dyskusyjny. Na pewno udało mu się udowodnić, że potrafi odcisnąć na nich swoje piętno - charakterystyczne trochę poetyckie, trochę smoothjazzowe aranżacje zbliżają te kompozycje do jego własnych utworów. Nie mogę oprzeć się jednak wrażeniu, że wersje z "Historii pewnej podróży" uległy w stosunku do oryginałów niepotrzebnemu rozmiękczeniu. Ten "lejący się" nieomal w każdym utworze fortepian, te delikatne wejścia sekcji rytmicznej odbierają charakter piosenkom Grechuty. Wystarczy posłuchać oryginałów, aby się przekonać, że są one wielowymiarowe - poza szczególną poetyką czy melancholią w interpretacjach Grechuty wyczuwa się też nerwowość, niepewność, czasami wręcz nieco neurotyczny klimat. Właśnie ta niejednoznaczność czyni je wielkimi.
Turnau postawił przede wszystkim na lirykę. I chyba się pomylił. Na "Historii..." najlepiej wypadł "Motorek". Dynamiczny, drażniący rytmem i skokami napięcia. Ale nawet i ten utwór przegrywa z inną wersją - nagraną w 1993 r. przez grupę Armia na płycie "Czas i byt" (pod tytułem "Archanioły i ludzie"). Jeśli przypomnimy sobie jeszcze "Korowód" w wykonaniu trójmiejskiej Apteki stanie się jasne, że to w takich nieoczywistych, niepokornych, czasem idących zupełnie pod prąd interpretacjach, a nie w wykonaniach Turnaua żyje prawdziwy duch Grechuty i zespołu Anawa."
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
W moim przypadku wszystko trafne jak rzadko. Dobrze ujęte "ukierunkowanie" książki Majewskiego (dla mnie Grechuta to przede wszystkim fascynująca korelacja kultury z popkulturą, twórczości z sylwetką, a także podejmowanej przez tąże twórczość dyskusji z epoką itd., spojrzenie muzyczne jest więc z jednej strony nudnawe, z drugiej oryginalne i udane; jak niektórzy może pamiętają, sama zwracałam uwagę na ten podtytuł). To zaś, co pisze o "Historii...", choć płyty nie znam, wydaje mi się bardzo trafne. Po kilku utworach płytowych czy poza płytowych, w których Turnau "śpiewa Marka", mnie również nasuwają się określenia "lejący się', "neurotyczny", "rozmiękczenie". Turnau boi się od Grechuty uciekać (co samo w sobie mu się chwali), ale powstaje takie liryczne, zmanierowane "coś". No właśnie, NIEJEDNOZNACZNOŚĆ jest jedną z wiodących cech Grechuty. To w dużej mierze zaleta jego fantastycznego wokalu, ale Turnau odebrał nerw i ironię także muzyce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ysandra dnia Śro 15:54, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|