Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:20, 12 Maj 2007 Temat postu: "Odkąd tylko jesteś ze mną..." |
|
|
"...noszę w sobie radosne odkrycie." Marek wywierał wpływ na ludzi, to nie ulega wątpliwości. Jego genialne teksty (także te tylko śpiewane przez niego), jego doskonała muzyka, a także jego idealny głos. Jego cała osobowość - także na mnie, która w życiu go nawet nie widziałam na żywo. Jest jedną z osób mających największy wpływ na to, jaka się staję. Od kiedy go słucham. Nie... Od kiedy go pokochałam. Mam takie wrażenie (która pewnie jest pogłebione przez to, że On nie żyje), jakby cały czas był ze mną... we mnie... Staram się, naprawdę, być lepsza niż jestem. Doskonalić się i się w tym nie poddawać. Wiem, że to brzmi banalnie, i możecie uważać, że "dramatyzuję", no ale naprawdę. Dzięki Markowi, zwłaszcza słuchając jego tekstów z "Krajobrazu pełnego nadziei", porzuciłam swoje poglądy na temat: jacy to ludzie są okropni, jaki ten świat jest przez nich zły, jak tenże świat zmierza ku upadkowi, i jak to ja nienawidzę gatunku ludzkiego. Teraz wiem, że to było głupie, bo przecież... no, przecież tak nie jest. "Wolność to wiara w ludzi". Moje odczucia stają się dzięki Jego obecności, którą cały czas czuję, takie głębsze, pełniejsze... W ogóle całe życie wydaje mi się jakieś takie bogatsze i bardziej ponętne. Pisząc te słowa uświadomiłam sobie właśnie, że takie uczucie towarzyszy mi od kiedy słucham Marka. NAUCZYŁ MNIE CENIĆ ŻYCIE, DOTRZEGAĆ SZCZĘŚCIE I SZUKAĆ PIĘKNA.
A jak ten niepowtarzalny, wielki, "najgenialniejszy polski artysta" wpłynął na wasze życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|