![Forum Korowód Strona Główna](http://darexx.w.interia.pl/images/3.jpg) |
Korowód forum miłośników twórczości Marka Grechuty
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BARBARA
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystrzyca Kłodzka/Kraków
|
Wysłany: Śro 22:58, 09 Sty 2008 Temat postu: ROK NA "KOROWODZIE". |
|
|
.Po śmierci Marka piosenka "Ocalić od zapomnienia"nabrała dodatkowego znaczenia.Dla nas-fanów jest zawołaniem,prośbą,modlitwą,aby on i jego piosenki zostały "ocalone od zapomnienia".
To są słowa Pana Jacka z dnia 11.11.2007 zawarte w wypowiedzi w temacie SONDY.
W dniu dzisiejszym to "...zawołanie, prośba, modlitwa..." jest w szczególny sposób dla mnie ważne. Rok temu, w dniu 9 stycznia zarejestrowałam się na tej fantastycznej stronie. Rok temu zareagowałam na apel Darka dotyczący zorganizowania I ZLOTU MIŁOŚNIKÓW MARKA GRECHUTY...
Wspominam, czytam Wasze maile, czytam swoje maile i...jestem wdzięczna losowi, że "przyprowadził" mnie na tę stronę. Spotkałam tu samych wspaniałych ludzi, którzy tak jak ja są zafascynowani moim ABSOLUTNYM MISTRZEM.
W tym wyjątkowym dla mnie dniu pragnę podziękowac całej społeczności "Korowodu" za to, że dane mi było dołączyc do tej społeczności, że znalazłam w Was DUCHOWĄ RODZINĘ. Dziękuję też za wszystkie wzruszenia jakich doznałam czytając Wasze wypowiedzi. Wiele się od Was nauczyłam i jestem Wam za to niezmiernie wdzięczna.
Chyba udaje się nam misja OCALANIA MARKA OD ZAPOMNIENIA ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 0:15, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pani Barbaro,
Myślę, że zgodzą się ze mną też inni forumowicze "Korowodu" - to MY jesteśmy Pani wdzięczni za to, że jest Pani z nami, że to Pani uskuteczniła ten ZLOT dzięki swemu zaangażowaniu i uporowi, mimo wielu przeciwności i wreszcie to Pani robi bardzo wiele w "OCALANIU MARKA OD ZAPOMNIENIA", bo nie każdy ma w sobie aż tyle siły i samozaparcia, by "dotykać dzikie róże ... tak ..., że się ogniem sparzyć".
Pozdrawiam serdecznie Panią i wszystkich, którzy w swych środowiskach choć drobnymi akcjami, czy gestami próbują "OCALAĆ MARKA OD ZAPOMNIENIA"! (Wiem, że nie zawsze to jest łatwe...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:16, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uważam, że to jest absolutnie wyjątkowe forum, i wiele tutaj wyjaśnia zdjęcie umieszczone na górze... Cóż mogę dodać do tego, co napisała Pani Barbara... Więc tylko zacytuję:"Wspominam, czytam Wasze maile, czytam swoje maile i...jestem wdzięczna losowi, że "przyprowadził" mnie na tę stronę. Spotkałam tu samych wspaniałych ludzi, którzy tak jak ja są zafascynowani moim ABSOLUTNYM MISTRZEM. ...pragnę podziękować całej społeczności "Korowodu" za to, że dane mi było dołączyć do tej społeczności, że znalazłam w Was DUCHOWĄ RODZINĘ. Dziękuję też za wszystkie wzruszenia jakich doznałam czytając Wasze wypowiedzi. Wiele się od Was nauczyłam i jestem Wam za to niezmiernie wdzięczna." No i "to MY jesteśmy Pani wdzięczni za to, że jest Pani z nami, że to Pani uskuteczniła ten ZLOT dzięki swemu zaangażowaniu i uporowi, mimo wielu przeciwności i wreszcie to Pani robi bardzo wiele w "OCALANIU MARKA OD ZAPOMNIENIA", bo nie każdy ma w sobie aż tyle siły i samozaparcia, by "dotykać dzikie róże ... tak ..., że się ogniem sparzyć"."
Przede wszystkim zaś trzeba podziękować temu królewiczowi, który kiedyś "zamarzył mieć wielką sławę, taką na wieczność". Wskazał mi jasno, że tylko jedna droga jest właściwa, i konsekwentnie utwierdza mnie w tym przekonaniu. On nas tu zjednoczył i w dalszym ciągu jest najważniejszy. I na koniec zdanie, które jakiś czas temu widniało jeszcze na stronie Pana Darka, na stronie głównej: "...Ofiarował nam piosenki - ofiarujmy mu swoją pamięć..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:56, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
8 albo 9 kwietnia zeszłego roku naszedł mnie jakiś "szał" na szukanie w Internecie informacji o Marku. Był to mój pierwszy całkowicie nieprzymuszony i bliski kontakt z tym "wynalazkiem". Pamiętam, że to był jakiś dłuższy "weekend". Siedziałam przy laptopie mojego taty i przez parę godzin gapiłam się rozpalona w ekran. Dość szybko (to jeden z pierwszych adresów) trafiłam na stronę "Korowód". Zdjęcia, wywiady, nagrania... Nie wiem, czemu wtedy tak szybko i nieuważnie to wszystko obejrzałam, może, niedoświadczona, nie zdawałam sobie sprawy, że tak zadbana i dopieszczona strona to perła. Przeczytałam w ciągu tych chyba dwóch dni mnóstwo artykułów, znalazłam ekscytującą wiadomość o książce Majewskiego. Wpisałam się do Księgi gości i Fanclubu "Korowodu".
Następnego dnia dopiero, bo już mi czasu nie starczyło, odwiedziłam forum. Albo odwiedziłam już wcześniej, a zapisałam sie dziesiątego, mniejsza z tym. Forum było dość skromne, bodaj trzynaście tematów, więc się łatwo połapałam. Większość uczestników elektryzowała rozmowa o planowanym "Zlocie fanów", mój pierwszy wpis również jest z tego tematu. Ale inne tematy też przeczytałam i dorzuciłam to i owo. I tak zaczęłam dorzucać coraz więcej. Wkrótce też zaczęły się pojawiać na forum mniejsze lub większe "gaduły", osoby świetnie zorientowane, mające dużo do powiedzenia, piszące mało lecz bardzo celnie - i zmniejszą lub większą pasją i uwielbieniem dla "mojego" artysty. Zaczęłam coraz wyraźniej widzieć jego wyjątkowość. Zaczęłam fascynującą przygodę poznawania mistrza (którego już wówczas uwielbiałam, ale mało w zasadzie rozumiałam) przez konfrontację z innymi miłośnikami.
Można siedzieć ze swoja pasją w sobie (bo mało kto chce słuchać, a nikt tak naprawdę nie rozumie) lub w miarę możliwości starać sie ją pogłębiać. Można też mieć szczęście i trafić na INNYCH. Nic tak dobrze człowieka nie rozwinie - a co za tym idzie, i uszczęśliwi. Świadomość , że się jest w kompletnie irracjonalnych rzeczach rozumianym - i że innych się rozumie. Tak więc nie jest to gadanie w próżnię.
Potem był 8, 9 października - cudowne, choć tak niepełne spotkanie - którym, bywa, że żyję do dziś. A w międzyczasie jeszcze były dwa miesiące zupełnie osobistych cudownych wakacji, przesyconych Markiem i olśniewających.
Wasze posty okazały się pouczającą, wzruszającą i ważną "lekturą". Wasze wypowiedzi i opinie zapadły mi głęboko w pamięć, i wiele z nich niespodziewanie potrafiłabym przywołać. Bywa że nie od razu, ale nagle, rozmyślając o Marku, rozumiem, co ktoś miał na myśli.
Gdy czytam albo trafiam na moje wypowiedzi, połowa z nich mnie śmieszy albo załamuje. Cóż, tak czy tak były pisane z miłości do Mistrza. Która by się nigdy z pewnością tak nie rozwinęła, gdyby nie to forum .
PS. Ostatnio "mało" tu goszczę, bo m. in. pracuję nad czymś związanym z Markiem. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|